Hej!
Dziś miałam trening. Jak zawsze przez ten ostatnie 2 tygodnie. Wiecie ferrie. Trochę skakałam, nie mogę powiedzieć że są to udane skoki. Może 2 pierwsze skoki tak ale trzecia przeszkoda to była masakra :( Nie mogłam na nią najechać. Cóż...ale powiem że na Avantim fajnie się jeździ, ale ja i tak wolę Korusia :)
Za 2 tygodnie (no prawie) zdaję odznakę. Już nie mogę się doczekać. Z teorią se jakoś radzę weic przeżyję :) Lekki problem mam z skokami ale jeszcze 2 tygodnie więc? Nauczę się.
U nas w stajni w wakacje był sobie pewien ogier. Kochany Całusek. Każdego podgryzał. A teraz wspaniały wałach który zaczyna chodzić pod siodło i boi się zielonych drągów. Kocha niszczyć derki :(
Oto kilka zdjęć:
Dasz rade :)
OdpowiedzUsuńDziś się nie bał niczego ! :D